M-6200

M-6200

Monofoniczny wzmacniacz mocy

Zaprezentowany w 40-lecie firmy Accuphase, topowy wzmacniacz mocy pracujący w klasie A, model A-200 wywołał spore poruszenie w świecie audio. Te potężne, monofoniczne końcówki pokazywały, co można w tej technice zrobić i czego należy od niej oczekiwać. Wzmacniacze zostały uznane przez wielu recenzentów za wzorcowe i są prawdziwą ozdobą wielu systemów.
Na bazie tej wyjątkowej konstrukcji powstała właśnie zupełnie nowa konstrukcja, pracujący w klasie AB flagowy wzmacniacz mocy serii w tej klasie, M-6200. Czerpie ona to, co najlepsze zarówno z modelu A-200, jak i poprzedniego flagowca, monobloków M-6000, tworząc zupełnie nową jakość.

Wymiary i waga

Zewnętrzne wymiary nowego wzmacniacza są takie same, jak modelu M-6000 – to potężne, robiące wrażenie urządzenie o wymiarach 465 x 220 x 499 mm. M-6200 jest jednak o 1,7 kg cięższy niż poprzednik, co wynika z poprawionej struktury urządzenia, tj. większego transformatora zasilającego, podwójnej liczbie masywnych zacisków głośnikowych, dużych cewek na wyjściu z drutu miedzianego o kwadratowym przekroju itp. Wzmacniacz waży teraz 40,2 kg (jeden kanał).

Wskaźniki mocy wyjściowej

M-6200 może się pochwalić tymi samymi, łatwo rozpoznawalnymi analogowymi wskaźnikami mocy wyjściowej, co wcześniej. Wskaźniki mogą pracować w klasycznym trybie lub w trybie „peak hold”, w którym na moment przytrzymywane są w przy maksymalnych wychyleniu, tj. maksymalnej mocy chwilowej. Wzmacniacz ma również dwie pary solidnych, wygodnych w użyciu zacisków głośnikowych, dzięki którym w wyjątkowo prosty sposób można wykonać połączenie w trybie bi-wiring, tj. z oddzielnymi kablami głośnikowymi zasilającymi sekcję średnio-wysokotonową kolumn i osobnymi tylko dla sekcji niskotonowej.

Zasilacz

Znaczącą zmianę zanotował zasilacz. Większy niż poprzednio transformator toroidalny został zamknięty w nowo zaprojektowanym, bardzo solidnym odlewie ze stopu aluminium, z radiatorami pomagającymi w chłodzeniu transformatora. Z transformatorem i mostkiem prostowniczym współpracują dwa, wielkie kondensatory filtrujące o pojemności 48 000 μF każdy, połączone za pomocą solidnych, zakręcanych płytek, zamiast kabli.

Moc wyjściowa

Zmiany wprowadzone w zasilaczu skutkują bardzo ciekawym zachowaniem się wzmacniacza jeśli chodzi o jego moc wyjściową. Moc ciągła (sinus) jest taka sama, jak poprzednika, tj. M-6000 i wynosi 150 W przy 8 Ω, 300 W przy 4 Ω, 600 W przy 2 Ω i aż 1200 W przy 1 Ω. Znacząco wzrosła jednak moc muzyczna, tj. uzyskiwana w krótkim okresie czasu. Oznacza to, że wzmacniacz ma dużo większy odstęp od przesterowania, czyli „headroom”. Moc muzyczna wzmacniacza wynosi 211 W przy 8 Ω i niewiarygodne 1250 W przy 1 Ω!

Szumy

Na uwagę zasługują również pozostałe parametry mierzalne, w tym stosunek sygnału do szumu. W M-6200 jest najlepszy w 42-letniej historii firmy! W modelu P-300 z 1973 roku wynosił on 40 μV, w A-100 z 1991 roku 32 μV, w M-6000 z 2008 roku zaledwie 23 μV, a w M-6200 znikome 11 μV! Oznacza to odstęp sygnału od szumu na poziomie 130 dB.

Tak dobre wyniki udało się osiągnąć dzięki kilku technikom. Po pierwsze zoptymalizowano rozmieszczenie wzmocnienia dwóch sekcji w pełni zbalansowanego wzmacniacza. Po drugie zwiększono wzmocnienie dla wejścia zbalansowanego z x4 do x12,6. Napięcie wyjściowe szumu jest dzięki nim zredukowane, w porównaniu do M-6000, o 49%.

Tłumienie wyjścia

Także tłumienie wyjścia, tzw. „damping factor”, jest najniższy w całej, 42-letniej historii firmy i wynosi teraz 1000, czyli jest dwukrotnie wyższy niż w M-6000. To wartość gwarantowana. W rzeczywistości wynosi ona, typowo, 1500. Dla przypomnienia, w P-300 DF wynosił 60. Tak znakomite efekty uzyskano zmniejszając impedancję wyjściową układu wzmacniającego o połowę. Teraz pracuje tam osiem, połączonych równolegle, par tranzystorów wyjściowych push-pull.

Wśród pozostałych usprawnień należy wymienić poprawiony układ sprzężenia zwrotnego, o nazwie „Balanced Remote-sensing”, dzięki któremu w dramatyczny sposób spadły zniekształcenia harmoniczne oraz intermodulacyjne. Głośniki zabezpieczane są teraz nie przekaźnikami, a tranzystorami MOS-FET, gwarantującymi długowieczność układu i niższe szumy. W układzie wyeliminowano wszystkie punkty styku i oporniki, które dało się wyeliminować, a także znacząco skrócono ścieżkę sygnału. Wszystko to sprawia, że M-6200 jest, obok A-200, najlepszym wzmacniaczem mocy w historii firmy Accuphase i prawdziwym flagowcem.