E-380
Stereofoniczny wzmacniacz zintegrowany
Więcej, mocniej i lepiej w każdym aspekcie
E-380 to najnowszy wzmacniacz zintegrowany Accuphase, który zastępuje rewelacyjnie przyjęty model E-370, zajmujący w katalogu drugie miejsce ponad najprostszym E-270. Japońscy konstruktorzy proponują urządzenie o mocy znamionowej aż o 20 % większej w stosunku do poprzednika, co jest możliwe dzięki przeprojektowaniu sekcji wzmacniacza mocy oraz zasilania. Tą pierwszą zrealizowano w całości jako wzmacniacz instrumentacyjny, zbudowany z tranzystorów bipolarnych w podwójnym równoległym push-pullu i wykorzystujący prądowe sprzężenie zwrotne, które zapewnia perfekcyjną zgodność fazową w całym spektrum sygnału. Czyli podobnie jak w E-370, tylko że tam wzmacniacz instrumentacyjny wykorzystano tylko na wejściu końcówki mocy, a konfiguracja push-pull była pojedyncza. Najnowsza konfiguracja gwarantuje zwiększenie stosunku sygnału do szumu, co w połączeniu z niskoimpedancyjną konstrukcją obwodów wyjściowych, wykorzystujących m. in. przełączniki sterowane układami logicznymi styczniki oraz zabezpieczenia z MOS-FETowymi wyłącznikami, daje współczynnik tłumienia 500, czyli aż o 25 % wyższy niż u poprzednika. Z takim wynikiem E-380 może wycisnąć to co najlepsze nawet z wielodrożnych kolumn o trudnym przebiegu impedancji, oferując 120 W przy obciążeniu 8 om i 180 W przy 4. Są to deklarowane moce znamionowe, jednak jak zwykle w przypadku Accuphase’a, maksymalne wartości zmierzone są większe i wynoszą odpowiednio: 130 i 200 W. Jest to możliwe także dzięki zwiększonej pojemności dwóch kondensatorów filtrujących w sekcji zasilania, wzrosła ona o 10 % i wynosi 33 000 μF.
Udoskonalono także autorski układ regulacji głośności AAVA. Dla przypomnienia, eliminuje on całkowicie rezystancje zmienne ze ścieżki sygnałowej, pozwalając na słuchanie muzyki z każdą głośnością absolutnie bez wpływu zakłóceń na sygnał nawet przy najmniejszym poziomie głośności. Najnowsza wersja w E-380 dysponuje czterema konwerterami V-I pracującymi na maksymalnym poziomie sygnały. Przekazują one sygnał dwóm obwodom wzmacniającym w konfiguracji równoległej, podwajając wydajność prądową na wyjściu układu i jednocześnie zmniejszając o połowę jego impedancję, dzięki czemu poziom szumów w porównaniu z E-370 ulega dalszej redukcji.
Od strony użytkowej zmieniło się niewiele: z sąsiedztwa wyjścia słuchawkowego zniknął tylko przycisk kompensacji balansu, jednak po odchyleniu klapki obok widać, że został on przeniesiony właśnie tutaj. Oprócz znanych z poprzednika dwóch pokręteł tonu i balansu przybyły również trzy dodatkowe: wyboru głośników, wyboru bezpośredniego wejścia na końcówkę mocy i pętli nagrywania. Nie są to jednak nowe dodatki, gdyż przejęły one rolę przycisków przypisanych tym funkcjom w poprzednim modelu.